Czas to nie wymówka!

Czas to nie wymówka!
Gdybyśmy poświęcili chociaż połowę tego czasu na pracę nad własną kondycją, moglibyśmy z powodzeniem startować w zawodach dla amatorów, nierzadko z sukcesami. Wyobraź sobie, że poświęcasz codziennie 30 minut na bieganie. Załóżmy, że ważysz 80 kg i wykonujesz bieg ciągły o niskiej intensywności. Taka przyjemność kosztuje Cię około 400 kcal. Jeżeli będziesz robił to codziennie (zamiast czasu spędzanego na czytanie facebook’a), w ciągu tygodnia spalisz około 2800 kcal. Przez miesiąc będzie to 11 200 kcal, a w ciągu roku 146 tyś kcal. Żeby wam zobrazować jakie to mogłoby mieć przełożenie, to powiem jedynie, że aby zredukować 1 kg tkanki tłuszczowej, należy doprowadzić do deficytu energetycznego w wysokości 7000 kcal. Spalenie 146 tyś kcal w ciągu roku, na papierze wiązałoby się z utratą około 20 kg tkanki tłuszczowej! A to wszystko przy założeniu, że będziesz jadł jak dotychczas, ale poświęcał codziennie 30 minut na bieganie. Warto? Każdy odpowie sobie na to pytanie sam.
Jasne, pewnie znajdą się osoby, które powiedzą, że 30 minut to dużo. Można się z nimi zgodzić lub nie, można też znaleźć inne rozwiązanie dla osób, które mają tylko 5-10 minut na trening. Właśnie dla Was jest TABATA, trening, który trwa tylko 4 minuty. Jest to trening, który możecie wykonywać wszędzie, bez względu na dostępność sprzętu, lokalizację czy warunki atmosferyczne. Założenia tego treningu są bardzo proste- 20 sekund ćwiczenia, 10 sekund przerwy i to powtarzamy 8 razy, co daje nam łącznie 4 minuty. Ćwiczenia, które będziemy wykonywać zależą wyłącznie od nas i należy je zmieniać. Powinny to być ćwiczenia angażujące jak największą ilość grup mięśniowych- ćwiczenia wielostawowe. Główną zasadą jest dawanie z siebie wszystkiego w momencie kiedy ćwiczymy tak, aby po zakończeniu nie mieć ochoty nawet na jeszcze jedno powtórzenie. Tylko wtedy taki trening ma sens. Idealnie sprawdzą się tutaj przysiady, pompki, pajacyki, skakanka itp. Raczej nie będziemy tutaj wykorzystywać ćwiczeń izolowanych, zwłaszcza na na małe grupy mięśniowe np. mięśnie ramion.
Trzeba mieć na uwadze, że trening o tak wysokiej intensywności nie jest dla każdego. Mogą go wykonywać jedynie osoby, które przygodę z treningami zaczęły już jakiś czas temu.
Mam nadzieję, że zaprzyjaźnicie się z tym rodzajem treningu i w momencie, kiedy powiecie, że nie macie czasu dzisiaj na trening- przypomnicie sobie o nim. Gwarantuje, że po pierwszym wykonaniu porządnej tabaty, na długo pozostanie ona w Waszej pamięci!
Mateusz Gawełczyk-Centrum Edukacji Żywieniowej i Sportu, dietetyk sportowy i kliniczny (@GawelczykM)

Chcesz wiedzieć więcej o prowadzeniu swojego biznesu i Inkubatorach? Zapisz się na bezpłatny kurs on-line! Co tydzeń przekażemy Ci porcję naszej wiedzy!